Kardigan

Witam w niedzielny, wietrzny listopadowy wieczór. Po dłuższej przerwie wracam do prowadzenia bloga. Dzisiaj będzie kardigan. Zamarzyłam sobie długi ciepły sweterek z kołnierzem szalowym, żeby mnie grzał w zimne poranki i wieczory. Zaczęłam buszować w internecie i natrafiłam na filmik Joli Mazurek. Bingo! To było to! Kupiłam wełnę YarnArt Alpine Alpaca Sweter dziergałam na drutach nr 9. Zużyłam 10 motków. Dodam, że każdy z nich miał150 g. (Noszę rozmiar 42-44.) Trochę włóczki poszło. Robi się go od góry. Dziergałam i odkładałam. W między czasie robiłam inne projekty i znowu powracałam żeby przerobić kilka rzędów. Lubię robótki, które szybko zchodzą z drutów i szydełek. Ale w tym przypadku tak nie było. Dlatego dziergałam go dwa miesiące i wydziergałam. Uff... Warto było! Jest długi i cieplutki. Taki jaki soby wymarzyłam. Brakuje mi tylko kieszeni, które dla mnie są bardzo przydatne.