Szydełko,druty i nie tylko...

Dzisiaj u mnie pogoda nie ciekawa .Pochmurnie i nieprzyjemnie , jesień w pełni..  A jak jesień to zimne wieczory i poranki .Czas na noszenie czapek. Ostatnio mam fazę na robienie czapek.😆 Włóczka od Kartopu Melange Wool. Przyjemna w dotyku i co ważne  ciepła.  Akryl 80% , wełna20% .  Ja nie mogę nosić rzeczy zrobionych z samej wełny bo się ciągle drapie . Dobrze , że są  na rynku takie mieszanki  , które nie ,,podgryzają." 😆  Nie zużyłam  całego motka . Z resztek , które mi zostały wydziergałam opaskę na uszy.  To dla tych , którzy nie lubią nosić czapek .   U mnie nic się nie zmarnuje.😉 Przed dzierganiem pamiętajmy o zmierzeniu obwodu głowy, zrobieniu próbki  z naszej włóczki,  zmierzeniu ile oczek jest w 10 cm .Przeliczamy to na obwód głowy . PRZYKŁAD:   Ja mam obwód głowy - 57 cm ale odliczam zawsze 2cm żeby czapka nie spadała mi na oczy ,  trochę  się rozciągnie....

Znowu długo mnie tu nie było ale to nie przez lenistwo czy tez inne sprawy . Niestety musiałam  trochę  ponosić koronę,  którą  na głowę  wcisnął  mi pewien wstrętny  wirus.  Jeszcze ze mną  troche walczy ale już nie ma siły.   Górą Ja !👍 Dzisiaj bedzie krótko.    Ta czapka z kominem, którą  prezentuję  była wydziergana ostatkiem sił.  😔 Prosty sieg - ściągacz 1ocz.p   1 ocz.l.  Został mi jeden motek  Alpine Alpaca i wymodzilam  z niego taki komplecik dla koleżanki. Życzę Wam zdróweczka  i uważajcie na siebie.    Miłego dziergania! 🧶🧶